|
|
|
Autor |
Wiadomość |
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Sob 15:42, 09 Lut 2008 |
|
Guti będzie gotowy na Valladolid
Guti, który podczas wczorajszej sesji treningowej doznał kontuzji kostki, pracował dzisiaj na poboczu wraz z trenerem od przygotowania fizycznego, Jordim Garcíą. Hiszpański pomocnik Realu Madryt wykonywał różnego typu ćwiczenia fizyczne oraz brał udział w krótkich przebieżkach. Tym samym, wszystko wskazuje na to, że drugi kapitan Blancos będzie gotowy na niedzielny pojedynek z Realem Valladolid. Jest to z pewnością wielka ulga dla Bernda Schustera, który w najbliższym meczu nie będzie mógł skorzystać z zawieszonego za kartki Wesleya Sneijdera.
Ponadto Fernando Gago wreszcie opuścił listę kontuzjowanych zawodników i dołączył dzisiaj do reszty swoich kolegów, aby powrócić do pracy na pełnych obrotach. Kolejną dobrą wiadomością jest stan Gabriela Heinzego, który na dzisiejszym treningu udowodnił, że już prawie całkowicie zaleczył ostatni uraz. W Valdebebas nie był obecny natomiast Gonzalo Higuaín, który do Madrytu wróci dopiero dzisiaj wieczorem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Sob 18:59, 09 Lut 2008 |
|
Metzelder pod nóż
Na ten uraz niemiecki środkowy obrońca Realu Madryt narzekał już w ostatnim miesiącu minionego roku. Dziś sztab medyczny oraz cały personel Realu Madryt zadecydował o tym, że trzynastego lutego Christoph Metzelder przejdzie operację powięzi podeszwy. Oczywiście lekarze potrzebowali zgody samego piłkarza, ale ten nie zawahał się ani chwili. Zabieg wykonają panowie dr Pedro Luis Ripio oraz dr Mariano de Prado. Operacja zostanie przeprowadzona w Międzynarodowym Szpitalu Ruber i będzie nadzorowana przez sztab medyczny Realu Madryt.
Nam pozostaje mieć nadzieję na udany zabieg i szybką rekonwalescencję, abyśmy mogli jak najszybciej ujrzeć Metzeldera w pełnej dyspozycji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Sob 18:59, 09 Lut 2008 |
|
Calderóna prezent dla Casillasa
Iker Casillas nie musi bić kolejnych rekordów, zapisywać na swoim koncie niewiele znaczących liczb, aby udowodnić to, co potwierdza w każdym meczu Realu Madryt czy reprezentacji Hiszpanii – że jest najlepszym bramkarzem na świecie. Portero jest kluczową postacią w madryckiej drużynie, ikoną i ważną osobowością w szatni. Wierny klubowi, do którego dołączył jeszcze jako dziecko, Casillas przekroczył ostatnio granicę czterystu spotkań w barwach pierwszego zespołu Realu Madryt.
Równo czterechsetnym meczem w trykocie Los Blancos był pojedynek z Racingiem Santander w czternastej kolejce bieżącego sezonu. Dla Casillasa było to ważne wydarzenie, jest przecież jednym z niewielu, który przeszedł przez praktycznie wszystkie kategorie wiekowe w La Fábrica i na stałe zadomowił się w pierwszej drużynie. Teraz, jeden z kapitanów Realu Madryt, jest żywą historią klubu, a na swym koncie ma między innymi trzy tytuły Mistrza Hiszpanii, dwa Puchary Mistrzów, jeden Interkontynentalny…
Wszystkie te trofea budzą podziw, jednak Ramón Calderón postanowił szczególnie uczcić osiągnięcie naszego bramkarza i po wczorajszym treningu wręczył mu niespodziankę – okazałą tablicę z wizerunkiem Casillasa i tekstem upamiętniającym czterechsetny mecz w białych barwach. Wręczenie upominku odbyło się bez specjalnych atrakcji, było to prywatne spotkanie prezydenta i zawodnika. Swoim gestem Calderón jasno dał do zrozumienia, jak dużym szacunkiem i sympatią darzy Ikera, który był zachwycony zachowaniem sternika Realu.
Warto zaznaczyć, iż aktualnie Iker Casillas jest drugi w klasyfikacji bramkarzy Los Merengues z największą ilością rozegranych spotkań na koncie. Kilka miesięcy temu wyprzedził Miguela Angela (346), a lepszym dorobkiem pochwalić się może tylko Paco Buyo, który wystąpił w 454 pojedynkach. Nietrudno zauważyć, iż dwudziestosześcioletni Iker jest na świetnej drodze do pobicia rekordu Paco Buyo. Przed nim jeszcze wiele lat gry i nie zanosi się na to, żeby ktoś miał go wygryźć z pierwszego składu. Publiczność podziwia go i uwielbia, sam wielokrotnie podkreślał, że czuje się prawdziwym madridistą, wszystko wskazuje na to, iż zwiąże się z Madrytem do końca kariery. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Sob 19:00, 09 Lut 2008 |
|
Kadra na Valladolid
Szkoleniowiec Realu Madryt ogłosił listę powołanych na niedzielny mecz z Realem Valladolid. Plaga kontuzji, z jaką zmagają się ostatnimi czasy Królewscy sprawiła, że w kadrze znalazło się zaledwie 17 piłkarzy.
Sztab szkoleniowy nie może liczyć na sześciu kontuzjowanych zawodników. Niektórzy z nich, jak chociażby Gabriel Heinze, przechodzą już ostatnią fazę rehabilitacji. Argentyńczyk przez ostatni tydzień ciężko pracował i jest na dobrej drodze, by już w przyszłym tygodniu zagrać przeciwko Betisowi. Migiel Torres, mimo że bardzo chciał znaleźć się w kadrze na jutrzejszy mecz, musi niestety czekać aż w pełni wyleczy swój uraz i tak jak w przypadku Heinzego, najprawdopodobniej zobaczymy go już za tydzień. Van Nistelrooy, który doznał urazu w meczu z Almerią również nie dostał powołania. Przez cały tydzień ciężko ćwiczył w siłowni, jednak kontuzja okazała się zbyt poważna i nie pozwoliła mu wrócić na czas. Pozostała trójka zmaga się z dużo bardziej poważnymi urazami. Pepe w dalszym ciągu zmaga się ze skutkami kontuzji prawej nogi, która odnowiła mu się w czasie meczu z Atletico, a Javier Saviola codziennie trenuje pod okiem specjalistów. W najgorszej sytuacji znajduje się Christoph Metzelder. Niemiecki stoper od meczu z Lazio (8 grudnia) nie może uporać się z kontuzją lewej stopy i 13 lutego przejdzie operację.
W kadrze zabraknie także zawieszonego za kartki Wesleya Sneijdera oraz trzeciego bramkarza, Jordiego Codiny, który nie znalazł się na liście z decyzji szkoleniowca.
Lista powołanych:
Bramkarze: Casillas i Dudek
Obrońcy: Ramos, Cannavaro, Salgado I Marcelo
Pomocnicy: Guti, Gago, Diarra, Balboa, Robben i Drenthe
Napstnicy: Robinho, Higuain, Baptista, Soldado i Raúl |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Sob 21:22, 09 Lut 2008 |
|
Ograć wreszcie beniaminka!
Real Madryt jest obolały. Ostatnia porażka z Almerią, poniesiona na Estadio de los Juegos Mediterraneos przerwała passę ośmiu kolejnych zwycięstw ligowych, skwasiła nieco miny madridistas, a i przewaga w tabeli nad rywalem z Katalonii stopniała do sześciu punktów. To nie wszystko. Kontuzje spadają na kadrę lidera Primera Division niczym kolejne plagi egipskie. Niby nie są to urazy bardzo ciężkie, niby nikt nie jest wyeliminowany z gry na okres dłuższy niż miesiąc, dwa (wyjątkiem Metzelder), a jednak kadra na spotkanie z Valladolid liczy tylko siedemnastu zawodników. I to musi wystarczyć, by jutro około godziny 20.50 ilość punktów przy pozycji lidera wynosiła 56. Inne rozwiązanie nie wchodzi w rachubę.
Kłopoty lidera
Popatrzmy uważniej na listę zawodników powołanych przez trenera Bernda Schustera. Wśród bramkarzy ubytków brak. Chociaż tyle. Za to linia defensywy jest zdziesiątkowana niemiłosiernie. Tak naprawdę czterech graczy, którzy wybiegną jutro w podstawowym składzie to jedyni obrońcy, jakich Schuster będzie miał do dyspozycji. Cała nadzieja w Ramosie, Cannavaro, Salgado i Marcelo. Ich nie zmieni nikt, ewentualnie ktoś z formacji ofensywnej. Wprawdzie Heinze powróci na dniach, rehabilitacja Pepego przebiega zgodnie z planem, a Torresa uraz wykluczył na góra 10 dni, to jutro nikt z nich drużynie nie pomoże. A Metzelder podda się w przyszłym tygodniu operacji i najgorsza wersja wydarzeń zakłada, że w tym sezonie rosłego Niemca na boisku już nie zobaczymy.
Sytuacja kadrowa wygląda znacznie lepiej w linii pomocy, choć i tak nie ma opcji idealnej, gdyż Wesley Sneijder pauzuje za kartki. A w ostatnim meczu reprezentacji Holandii z Chorwacją błysnął formą i asystami. Wiele wskazuje na to, że w środku pola Schuster postawi na parę defensywnych pomocników Diarra - Gago, a przed nimi zagra Guti. W sumie układ ciekawy i zapowiadający pewną grę defensywną drugiej linii oraz miejsce, czas i swobodę w kreowaniu poczynań ofensywnych zapewnioną Gutiemu. A to lubi najbardziej.
I tu przechodzimy do kwestii równie palącej co ewidentne braki w obronie. Jutrzejszy Real może być szczerbaty nie tylko z tyłu, ale także z przodu. Zabraknie przecież naszego czołowego kła napadu, strzelca nad strzelce; Ruuda van Nistelrooya. Wyeliminowany kontuzją Holender to jest wiadomość ewidentnie zła. Czy zastąpi go Raul Gonzalez Blanco, który występy dobre i skuteczne przeplata meczami kompletnie niewyraźnymi? A może na ścieżce skuteczności pozostanie Gonzago Higuain? W końcu dopiero co zdobył dwa gole w swym debiucie w reprezentacji Argentyny. O Robinho nie wspomniałem celowo, gdyż pod nieobecność Holendra, to on może okazać się naszym atutem w ataku. Oby tylko nie okazał się być jedynym stwarzającym realne zagrożenie zawodnikiem Królewskich. A może ten mecz okaże się wykorzystaną szansą przez jednego z rezerwowych. W końcu Soldado, Baptista, Drenthe, Balboa to piłkarze nie od parady, wiedzą jak bramkę zdobyć i o zwycięstwo walczyć. Bardzo chciałbym napisać to samo o Robbenie, lecz jego forma, dyspozycja i aktualny stan zdrowia to kompletna niewiadoma. Przed meczem z Almerią musiał podobno zostać w pokoju hotelowym, ponieważ niespodziewanie dopadł go...katar. Javier Saviola nadal leczy kontuzję.
Rywal, czyli syndrom beniaminka
Przekonaliśmy się o tym aż nadto. Real stracił trzy punkty w dwumeczu z Almerią, zremisował z Murcią, a pierwszy mecz z Valladolid także zakończył się podziałem punktów. 4 spotkania z beniaminkami i tylko 5 punktów na 12 możliwych!
Jak zapowiada trener rywala Jose Luis Mendilibar, jego podopieczni mają zamiar sprawić rywalowi przykrą niespodziankę. Valladolid jest obecnie na 12 miejscu w tabeli, zgromadził dotychczas 27 punktów, na wyjazdach radzi sobie przeciętnie – 3 wygrane, 1 remis, 6 porażek. Tydzień temu nie sprostał otumanionej poważnym kryzysem Valencii. Ponadto zespół Mendilibara ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Najgroźniejszym strzelcem zespołu jest Joseba Llorente – aż 12 bramek na koncie. Dokładnie o połowę mniej ma Victor. Trzeba także zwrócić uwagę na reprezentanta Hiszpanii Capdevillę, strzelca jedynego gola w ostatnim towarzyskim meczu z Francją oraz Borję, byłego piłkarza Merengues. Zresztą Capdevilla także odnotował epizod w barwach Realu Madryt B.
Słowem podsumowania, na Estadio Santiago Bernabeu wygrywamy w La Liga wszystko i ze wszystkimi. Jak dotąd nie znalazł się mocny, by wywieść stąd choćby remis. I mimo wszystkich osłabień, czterech obrońców w pełnym składzie licząc także piłkarzy z ławki rezerwowych, bez supersnajpera Ruuda i po ciosie przyjętym w Almerii, nie wydaje się, by Valladolid miał zmusić Real Madryt do kapitulacji. I tej wersji się trzymajmy.
Sędzia
Sędzią spotkania będzie Ramirez Dominguez, 42-letni rozjemca piłkarski z Cordoby. 5 zwycięstw gospodarzy, 3 remisy, 1 porażka, tak wygląda bilans spotkań ligowych tego sezonu, gdy z gwizdkiem biegał Pan Ramirez.
Zapraszamy do śledzenia relacji live, ponadto tradycyjnie ukaże się news mówiący, jak oglądać spotkanie w Internecie, dotyczący relacji radiowej oraz podający oficjalne składy. Bezpośrednia transmisję zapewnia stacja canal+ na kanale sport. Początek meczu o godzinie 19.00. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Sob 21:22, 09 Lut 2008 |
|
Puchar Mlecznego Startu - Zidane zaprasza do gry
Trwają zapisy do rozgrywek w ramach Pucharu Mlecznego Startu będącego fazą eliminacyjną największej na świecie imprezy piłkarskiej dla dzieci – Danone Nations Cup, nazywanej także „Dziecięcym Pucharem Świata". Dla nas jest to wiadomość szczególna, gdyż ambasadorem imprezy jest jeden najlepszy piłkarz przełomu tysiącleci Zinedine Zidane.
Turniej Finałowy Pucharu Mlecznego Startu odbędzie się 4 czerwca w Poznaniu na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej; jego gościem honorowym będzie sam Zizou, który osobiście wręczy nagrody najlepszym zespołom, a najlepszy z najlepszych reprezentować będzie nasz kraj na turnieju światowym Danone Nations Cup, który zostanie rozegrany 7 września w Paryżu.
Zgłoszenia drużyn przyjmowane będą do 25 lutego, a pierwsze mecze zaplanowane są na początek marca. Drużyny można zgłaszać albo na stronie [link widoczny dla zalogowanych] (tam też znajdziecie wszelkie niezbędne informacje, ze szczegółowym regulaminem na czele), albo bezpośrednio w biurze organizacyjnym Pucharu, do którego kontakt poniżej.
Puchar Mlecznego Startu to ogólnopolski turniej piłkarski dla dzieci w wieku 11 – 12 lat (dziewczynki i chłopcy urodzeni w 1996 i 1997 roku) i jednocześnie, jak wspomnieliśmy, eliminacje do Danone Nations Cup. Jego celem jest umożliwienie młodym sportowcom udziału w wielkim wydarzeniu piłkarskim, popularyzującym ideę fair play i jednocześnie propagującym zdrowy styl życia, którego nieodłącznym elementem jest aktywność fizyczna. Danone Nations Cup, którego częścią jest Puchar Mlecznego Startu, to największe na świecie rozgrywki piłkarskie dla dzieci. Od pierwszej edycji w roku 2000 w rozgrywkach wzięło udział ponad 10 milionów chłopców i dziewczynek z 40 państw z pięciu kontynentów. Zawodnicy reprezentowali blisko 65 tys. klubów sportowych i ponad 110 tysięcy szkół. Stałym partnerem Turnieju jest FIFA.
W miarę możliwości RealMadrid.pl będzie Was informował o przebiegu turnieju. Jeśli wśród naszych Użytkowników, w co wierzymy, są uczestnicy Pucharu Mlecznego Startu, tak zawodnicy, jak i trenerzy, zachęcamy do podzielenia się z nami wrażeniami, gdy turniej już się zacznie.
Biuro Organizacyjne Pucharu Mlecznego Startu 2008:
Jacek Szczepaniak , Sport Mega Marketing Sp. z o.o.,
tel./fax: (48 61) 841 12 46, kom. 509 525 995 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Nie 10:30, 10 Lut 2008 |
|
Ograć wreszcie beniaminka!
Real Madryt jest obolały. Ostatnia porażka z Almerią, poniesiona na Estadio de los Juegos Mediterraneos przerwała passę ośmiu kolejnych zwycięstw ligowych, skwasiła nieco miny madridistas, a i przewaga w tabeli nad rywalem z Katalonii stopniała do sześciu punktów. To nie wszystko. Kontuzje spadają na kadrę lidera Primera Division niczym kolejne plagi egipskie. Niby nie są to urazy bardzo ciężkie, niby nikt nie jest wyeliminowany z gry na okres dłuższy niż miesiąc, dwa (wyjątkiem Metzelder), a jednak kadra na spotkanie z Valladolid liczy tylko siedemnastu zawodników. I to musi wystarczyć, by jutro około godziny 20.50 ilość punktów przy pozycji lidera wynosiła 56. Inne rozwiązanie nie wchodzi w rachubę.
Kłopoty lidera
Popatrzmy uważniej na listę zawodników powołanych przez trenera Bernda Schustera. Wśród bramkarzy ubytków brak. Chociaż tyle. Za to linia defensywy jest zdziesiątkowana niemiłosiernie. Tak naprawdę czterech graczy, którzy wybiegną jutro w podstawowym składzie to jedyni obrońcy, jakich Schuster będzie miał do dyspozycji. Cała nadzieja w Ramosie, Cannavaro, Salgado i Marcelo. Ich nie zmieni nikt, ewentualnie ktoś z formacji ofensywnej. Wprawdzie Heinze powróci na dniach, rehabilitacja Pepego przebiega zgodnie z planem, a Torresa uraz wykluczył na góra 10 dni, to jutro nikt z nich drużynie nie pomoże. A Metzelder podda się w przyszłym tygodniu operacji i najgorsza wersja wydarzeń zakłada, że w tym sezonie rosłego Niemca na boisku już nie zobaczymy.
Sytuacja kadrowa wygląda znacznie lepiej w linii pomocy, choć i tak nie ma opcji idealnej, gdyż Wesley Sneijder pauzuje za kartki. A w ostatnim meczu reprezentacji Holandii z Chorwacją błysnął formą i asystami. Wiele wskazuje na to, że w środku pola Schuster postawi na parę defensywnych pomocników (...)
Diarra - Gago, a przed nimi zagra Guti. W sumie układ ciekawy i zapowiadający pewną grę defensywną drugiej linii oraz miejsce, czas i swobodę w kreowaniu poczynań ofensywnych zapewnioną Gutiemu. A to lubi najbardziej.
I tu przechodzimy do kwestii równie palącej co ewidentne braki w obronie. Jutrzejszy Real może być szczerbaty nie tylko z tyłu, ale także z przodu. Zabraknie przecież naszego czołowego kła napadu, strzelca nad strzelce; Ruuda van Nistelrooya. Wyeliminowany kontuzją Holender to jest wiadomość ewidentnie zła. Czy zastąpi go Raul Gonzalez Blanco, który występy dobre i skuteczne przeplata meczami kompletnie niewyraźnymi? A może na ścieżce skuteczności pozostanie Gonzago Higuain? W końcu dopiero co zdobył dwa gole w swym debiucie w reprezentacji Argentyny. O Robinho nie wspomniałem celowo, gdyż pod nieobecność Holendra, to on może okazać się naszym atutem w ataku. Oby tylko nie okazał się być jedynym stwarzającym realne zagrożenie zawodnikiem Królewskich. A może ten mecz okaże się wykorzystaną szansą przez jednego z rezerwowych. W końcu Soldado, Baptista, Drenthe, Balboa to piłkarze nie od parady, wiedzą jak bramkę zdobyć i o zwycięstwo walczyć. Bardzo chciałbym napisać to samo o Robbenie, lecz jego forma, dyspozycja i aktualny stan zdrowia to kompletna niewiadoma. Przed meczem z Almerią musiał podobno zostać w pokoju hotelowym, ponieważ niespodziewanie dopadł go...katar. Javier Saviola nadal leczy kontuzję.
Rywal, czyli syndrom beniaminka
Przekonaliśmy się o tym aż nadto. Real stracił trzy punkty w dwumeczu z Almerią, zremisował z Murcią, a pierwszy mecz z Valladolid także zakończył się podziałem punktów. 4 spotkania z beniaminkami i tylko 5 punktów na 12 możliwych!
Jak zapowiada trener rywala Jose Luis Mendilibar, jego podopieczni mają zamiar sprawić rywalowi przykrą niespodziankę. Valladolid jest obecnie na 12 miejscu w tabeli, zgromadził dotychczas 27 punktów, na wyjazdach radzi sobie przeciętnie – 3 wygrane, 1 remis, 6 porażek. Tydzień temu nie sprostał otumanionej poważnym kryzysem Valencii. Ponadto zespół Mendilibara ma tylko cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Najgroźniejszym strzelcem zespołu jest Joseba Llorente – aż 12 bramek na koncie. Dokładnie o połowę mniej ma Victor. Trzeba także zwrócić uwagę na Capdevillę oraz Borję, byłego piłkarza Merengues. Zresztą Capdevilla także odnotował epizod w barwach Realu Madryt B.
Słowem podsumowania, na Estadio Santiago Bernabeu wygrywamy w La Liga wszystko i ze wszystkimi. Jak dotąd nie znalazł się mocny, by wywieść stąd choćby remis. I mimo wszystkich osłabień, czterech obrońców w pełnym składzie licząc także piłkarzy z ławki rezerwowych, bez supersnajpera Ruuda i po ciosie przyjętym w Almerii, nie wydaje się, by Valladolid miał zmusić Real Madryt do kapitulacji. I tej wersji się trzymajmy.
Sędzia
Sędzią spotkania będzie Ramirez Dominguez, 42-letni rozjemca piłkarski z Cordoby. 5 zwycięstw gospodarzy, 3 remisy, 1 porażka, tak wygląda bilans spotkań ligowych tego sezonu, gdy z gwizdkiem biegał Pan Ramirez.
Zapraszamy do śledzenia relacji live, ponadto tradycyjnie ukaże się news mówiący, jak oglądać spotkanie w Internecie, dotyczący relacji radiowej oraz podający oficjalne składy. Bezpośrednia transmisję zapewnia stacja canal+ na kanale sport. Początek meczu o godzinie 19.00.
Komentarze [11 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Nie 13:30, 10 Lut 2008 |
|
Borja i 7-2
Przeszłość wielu piłkarzy Valladolid wiąże się z Realem Madryt. Wśród nich jest jeden, który powinien szczególnie miło wspominać pobyt w Madrycie, a przede wszystkim ówczesną potyczkę pomiędzy jego byłym a obecnym klubem. Tym piłkarzem jest Borja, który wystąpił w ekipie Blancos w pamiętnym meczu przeciwko Realowi Valladolid w sezonie 2003-2004. Królewscy prowadzeni przez Carlosa Queiroza rozgromili drużynę z
Marcos to jedyny zawodnik Valladoild, który wystąpił w tamtym spotkaniu i w dalszym ciągu ma miejsce w składzie beniaminka z Kastylii. Caminero i Torres Gomez również wtedy grali, jednak oni zdążyli już zamienić murawę na biura. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Nie 13:31, 10 Lut 2008 |
|
W poszukiwaniu brazylijskich talentów
Od pewnego czasu mówi się o sporym zainteresowaniu Królewskich Tiago Luisem, zawodnikiem FC Santos. Ten 19-letni napastnik ma podobno nieprzeciętny talent, a że jego agentem jest Wagner Ribeiro, opiekujący się także Robinho, to szanse na pozyskanie Tiago rosną. A pojawia się już kolejny piłkarz, jakiemu skauci Realu przyglądają się ze szczególną uwagą.
Mowa o Dentinho (na zdjęciu), napastniku Corinthians. Ten rówieśnik Tiago Luisa został zauważony przez przeczesujących rynek Ameryki Południowej Rafę Monforta i Julena Lopetegui. Całością projektu opiekuje się Miguel Angel Portugal. Sekretarz techniczny Realu Madryt pragnie pozyskać zawodników, którzy za kilka lat staną się podstawą pierwszej jedenastki Realu Madryt. Młode talenty mają kosztować kilka milionów euro, a za jakiś czas ich wartość diametralnie wzrośnie. Negocjacje w sprawie przejścia Dentinho do Madrytu podobno już się rozpoczęły. Zawodnikiem interesuje się także londyński Arsenal, oferując za piłkarza około 3.5 mln euro.
Strategia pozyskiwania młodych talentów zakłada prowadzenie poszukiwań także wśród młodszych zawodników niż Tiago Luis czy Dentinho. Tutaj kandydatem jest Philipinho, 16-letni napastnik Vasco da Gama.Taka polityka Realu Madryt ma być także odpowiedzią na młode talenty w Barcelonie - Messiego, dos Santosa i Krkicia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Nie 13:31, 10 Lut 2008 |
|
Schuster: Ostatnia porażka czegoś nas nauczyła
Jak wygląda drużyna po porażce z Almeríą?
Przyznam, że naprawdę nie miałem wystarczająco czasu, aby dokładniej się przyjrzeć, ponieważ wielu piłkarzy udało się na zgrupowania. Jednak uważam, że wyciągnęliśmy jasne wnioski po ostatniej porażce. Patrząc na ten dzisiejszy mecz, w którym zmierzymy się z podobnym rywalem, mam nadzieję, że ostatnia przegrana czegoś nas nauczyła.
Jak się ma van Nistelrooy?
Nie jest powołany i nie zagra. Niestety nie zdążył wykurować się na czas. Doznał urazu, dlatego znalazł się poza składem.
Przejmuje się pan tym meczem, mając na uwadze ostatni tydzień?
Tym razem było inaczej, ponieważ zgrupowania nie zajęły dziesięciu dni, ale trzy. Mieliśmy więcej czasu na przygotowanie, dlatego uważam, że powrót do rozgrywek będzie nas mniej kosztował. Wśród reprezentantów nie było żadnego napięcia, ponieważ rozgrywali towarzyskie mecze. Ponadto tym razem gramy w niedzielę, dzięki czemu mamy o jeden dzień więcej na pełne odzyskanie sił. Zespół czuje się zdecydowanie lepiej, ponieważ większość zawodników rozegrała dobre mecze, co z pewnością będzie miało pozytywny wpływ.
Mając na uwadze kontuzję van Nistelrooya, może pan go zastąpić Higuaínem. Czy to będzie dobry mecz dla Soldado?
To jedna z wielu możliwości. Higuaín powrócił do Madrytu dopiero w piątek wieczorem. Należy jednak pamiętać, że zdobył dwie bramki i rozegrał dobre zawody, co z pewnością wpłynie na motywację i mentalność zawodnika. Baptista również może liczyć na swoją szansę. Soldado oczywiście też.
Rijkaard powiedział, że to Real Madryt jest faworytem do zdobycia La Liga. Myśli pan, że słowa te mają na celu zmniejszenie presji?
To jedyna możliwość. Rijkaard jest bardzo inteligentnym człowiekiem, ale nie może wpływać na nasz zespół. Bardzo dobrze znamy tę grę. Jednak nie przejmujemy się niczym innym. Naszym zadaniem jest rozegranie dobrego meczu i odniesienie zwycięstwa.
Chciałby pan, aby zawodnicy nauczyli się czegoś po ostatniej porażce. Uważa pan, że tak właśnie jest?
Myślę, że tak. Jednak musimy poczekać i zobaczyć, co stanie się w najbliższym meczu.
Co pana bardziej przejmuje, wątpliwości w ofensywie czy defensywie?
Niczym się nie przejmuję, ponieważ mamy jedenastu dobrych zawodników, którzy dzisiaj zagrają. Defensywa będzie złożona z czterech piłkarzy, ponieważ nie mogę obecnie liczyć na większą liczbę. Natomiast z przodu zagrają zawodnicy, od których możemy wymagać dobrego meczu. Oczywiście mamy w składzie kilka absencji, ale nie pozostaje nam nic innego, jak skupianie się na tych zawodnikach, których mamy do dyspozycji. Patrząc na nasz zespół, jestem spokojny.
Jednym z głównych tematów w tym tygodniu był brak Raúla w kadrze. Zaskakuje pana, że kibice wciąż o tym pamiętają?
Tego typu tematy zawsze będą poruszane, kiedy będzie przychodzić pora na powołania do kadr. Raúl jeszcze długo będzie grał w Madrycie i to się dla nas powinno liczyć najbardziej. Rozmawiamy o zawodniku, który osiągnął już wszystko w swojej karierze i zostało mu jeszcze kilka lat gry na najwyższym poziomie. To oczywiste, że nie rozumiem tego, co ma obecnie miejsce. Jednak to Luis jest najbardziej doświadczony i dopóki będzie zajmował to stanowisko, nikt nie zmieni jego decyzji. Nie jest łatwo, ale co my możemy zrobić?
Pan, jako były piłkarz, rozumie, że Soldado publicznie narzeka na swoją sytuację?
Myślę, że Roberto był prawdziwym przykładem dla wszystkich. Głównie ze względu na to, jak znosił brak gry i czasami brak powołań na mecze. Kiedy zadają ci konkretne pytanie, ciężko jest mówić dobrze o trenerze, który w ogóle na ciebie nie stawia. Musi w dalszym ciągu trenować. Czasami trzeba sobie przypomnieć, dlaczego nie dostaje szans do gry. To nie jest moja decyzja. O tym decydują inni napastnicy, którzy dobrze grają. Na jego miejscu są Raúl i van Nistelrooy. Jak to się mówi, Soldado trafiła się sytuacja bez wyjścia. Ale on bardzo dobrze to znosi. Podobnie jak Saviola.
Popiera pan słowa prezesa, który uważa, że cud, jaki miał miejsce w poprzednim sezonie, nie zdarza się dwa razy?
Ale powiedział również, że jest to możliwe. Dlaczego Barcelona nie miałaby zrobić tego samego, co my rok temu. To futbol, tu wszystko jest możliwe. Jednak ja osobiście nie brałem udziału w poprzednim cudzie, dlatego tak bardzo się tym nie przejmuję. Najważniejsze jest to, abyśmy naprawdę chcieli zdobyć ten tytuł, co da nam pewną przewagę na przyszłość. To jedyne, czego chcę. Nie przejmuję się żadną remontadą. Moją intencją jest, aby tytuł został w Madrycie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Nie 13:32, 10 Lut 2008 |
|
Robben w podstawowym składzie?
Jak informuje dziennik AS, Arjen Robben zagra dziś w podstawowym składzie. We wczorajszym treningu testowany był przez Schustera na prawym skrzydle, a Robinho zaś na lewym. Na ataku biegali Baptista i Raúl. Holenderski skrzydłowy wyleczył już kontuzjowaną nogę i przezwyciężył grypę, która uniemożliwiła mu występ z Almerią, i jest do dyspozycji niemieckiego szkoleniowca.
Patrząc na ilość opuszczonych przez Arjena meczów, spotkanie z Valladolid będzie wyjątkową okazją dla Holendra na przekonanie do siebie Bernabéu, które spragnione jest umiejętności piłkarza, który za 36 milionów euro dołączył do Królewskich z londyńskiej Chelsea. To nie pierwszy raz, gdy Schuster użyje Robbena na przeciwległej stronie boiska. Na prawej stronie zagrał już w meczu o Trofeo Santiago Bernabéu i z Getafe, zaliczając dobre występy.
Wspaniała forma Robinho powoduje, że żaden inny piłkarz nie ma szans na grę na lewej stronie boiska. Schuster jednak pokłada w Robbenie ogromne nadzieje. Odbył z piłkarzem kilka rozmów i zapowiedział, że jeżeli dojdzie do dobrej formy, to stanie się ważnym piłkarzem dla Madrytu. Sam Arjen powiedział wczoraj swojej żonie i przyjaciołom, że dziś zamierza rozegrać wielkie spotkanie, czego oczekuje całe madridismo i najbliżsi Robbena. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Nie 14:50, 10 Lut 2008 |
|
Rekordy Raúla
Raúl González Blanco rozegra dziś 469. mecz w Primera División. Tym samym znajdzie się w czołowej dziesiątce hiszpańskiej ligi. Co więcej, nastąpi to w meczu z Valladolid, któremu nasz kapitan strzelił dotychczas 12 goli w 20 meczach.
El Siete jest zarazem trzecim piłkarzem pod względem ilości występów w historii Realu Madryt. We wszystkich możliwych rozgrywkach białą koszulkę Realu zakładał już 638 razy. Prowadzi Sanchis - 712 meczów, a drugi jest Santillana - 643.
Ponadto Raúl ma także niepowtarzalną szansę zostać pierwszym piłkarzem w historii, który będzie miał na koncie co najmniej 500 występów w La Liga i 200 zdobytych bramek. Jak dotąd Raúl trafiał w lidze hiszpańskiej 196 razy. Daje mu to siódme miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Prowadzi Zarra - 251 bramek w Primera División, drugi jest Hugo Sánchez (234), a trzeci Alfredo di Stéfano (227).
Przeciwko dzisiejszemu rywalowi Raúl już dwukrotnie zdobywał hat-tricka. W sezonach 1998/99 oraz 2003/04. Dziś powtórka z rozrywki? Ktoś przecież musi zastąpić Ruuda van Nistelrooya. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Nie 17:38, 10 Lut 2008 |
|
Mecz z Realem Valladolid na żywo
O godzinie 19:00 na Estadio Santiago Bernabéu rozpocznie się spotkanie pomiędzy Realem Madryt a Realem Valladolid w ramach 23. kolejki La Liga. Królewscy nie mogą oglądać się za siebie i wspominać ostatniej porażki z Almeríą, tylko skoncentrować się na obecnym meczu i zrobić wszystko, aby zainkasować trzy punkty. Podopieczni Bernda Schustera mają szansą powiększyć przewagę punktową nad drugą w tabeli Barceloną, która to wczoraj zremisowała na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán z tamtejszą Sevillą, 1-1. Z pewnością piłkarze Realu Valladolid łatwo punktów nie oddadzą, toteż czeka nas interesujący mecz.
Jak obejrzeć to spotkanie w telewizji bądź w internecie? Miłośnikom telewizji P2P polecamy możliwość obejrzenia meczu na ekranie komputera. Co jest do tego potrzebne? Wpierw należy zainstalować któryś z programów do odtwarzania internetowych strumieni multimedialnych (tj. TVU Player, SopCast, TvAnts lub PPStream), a następnie udać się na popularną polską stronę KuszoTV.pl lub kliknąć odnośnik znajdujący się na dole tego newsa, prowadzący bezpośrednio do linków ze spotkania. W razie jakichkolwiek wątpliwości polecamy poradniki autorstwa RinGa znajdujące się w dziale Teksty (#1, #2, #3)
W telewizji transmisję z meczu będą mogli zobaczyć na żywo posiadacze Canal + Sport. Przez satelitę przekaz będzie dostępny na następujących kanałach: Al Jazeera Sport +2, Boom Sport One, DigitAlb SuperSport 2, ESPN Pacrim, Fox Serbia, Hi Sports, Kanal 5 (Den), NTV Turkey, NTV+ Sport On-Line, Premiere Sport Portal, Sky Calcio 9, Sky Sports 1, Sky Sports Interactive, Sky Super Calcio, Sport 1 (Cze), Sport 1 (Ukr), Sport 2 (Hun), Sport 5+, Sport TV1, SportKlub (Slovenia), SuperSport 2, SuperSport 7, Taquilla 1, oraz TV2 Sport (Nor).
Tradycjonalistów zapraszamy na tekstową relację LIVE na naszej witrynie, a także na kanał irc #realmadrid, wypełniony w trakcie meczu kibicami Królewskich.
KuszoTV: linki do transmisji
tekstowa relacja RealMadrid.pl
relacja WAP dostępna z poziomu telefonu komórkowego: wap.realmadrid.pl |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Nie 20:11, 10 Lut 2008 |
|
Składy potwierdzone
Znamy już jedenastkę Realu Madryt, jaka wybiegnie o 19:00, aby zmierzyć się z Realem Valladolid w ramach 23. kolejki La Liga. Na bramce i w obronie bez niespodzianek. Między słupkami stanie Iker Casillas, natomiast w dalszym ciągu mocno przetrzebioną linię defensywną utworzą Míchel Salgado, Sergio Ramos, Fabio Cannavaro oraz Marcelo. Pewne zaskoczenie czeka nas w pomocy, ponieważ wygląda na to, że Bernd Schuster zdecydował się na bardzo ofensywne ustawienie. Za destrukcję odpowiedzialny będzie bowiem tylko Fernando Gago. Natomiast obok niego kolejnych asyst szukać będzie Guti. Na skrzydłach tak, jak przewidywano - Robinho i Arjen Robben. Natomiast dwójkę napastników stworzą Raúl i Júlio Baptista.
Real Madryt: Casillas; Salgado, Ramos, Cannavaro, Marcelo; Robben, Gago, Guti, Robinho; Raúl i Baptista.
Real Valladolid: Asenjo; Marcos, García Calvo, Rafa, Pedro López; Alvaro Rubio, Vivar Dorado, Capdevila, Víctor, Sisi i Llorente. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pazdek95
Administrator
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brzozów
|
Wysłany:
Nie 21:17, 10 Lut 2008 |
|
Partidazo w wykonaniu Królewskich
Brak mi słów, żeby opisać to, co w pierwszej połowie meczu uczyniła drużyna Bernda Schustera. Blancos wręcz zdemolowali beniaminka, wbijając mu aż pięć bramek! Pierwsze trafienie mogliśmy podziwiać już w 8. minucie, kiedy Baptista, po podaniu Robbena, pewnym strzałem zakończył kontratak Królewskich. Po tym golu, gospodarze zwolnili tempo, a Real Valladolid kilkukrotnie nękał naszą defensywę, na szczęście bez konsekwencji. Kolejne gole padały w wielkim stylu, Real Madryt pozwalał rywalom na przewagę w posiadaniu piłki, budowanie akcji za akcją, aby w odpowiednim momencie zadać druzgocący cios.
Po pół godziny gry na listę strzelców wpisał się Raul – otrzymał piękne podanie od Gutiego, w swoim stylu "położył" bramkarza na murawie i z ostrego konta trafił do siatki. Ledwo goście wznowili grę, a było już 3:0 i po raz drugi asystę zaliczył blondwłosy pomocnik. Tym razem podał na wolne pole do Robbena, a Holender będąc sam na sam z golkiperem pewnie go pokonał. Kilka minut na ochłonięcie dla przeciwników i kolejny piekielnie niebezpieczny kontratak, zakończony faulem w polu karnym na Baptiście. Futbolówkę na jedenastym metrze ustawił nasz kapitan i strzałem tuż przy słupku nie dał szans Ansejo. Ostatni gol był pierwszej połowy był dziełem Gutiego, który dostał świetne podanie od Drenthego, spokojnie wbiegł w szesnastkę Valladolid i potężnie uderzył na bramkę, zmuszając do kapitulacji załamanego portero przyjezdnych.
Podopieczni Bernda Schustera zachwycają nas dzisiaj niemal stuprocentową skutecznością – z siedmiu strzałów na bramkę aż pięć przyniosło Królewskim gole. Wspaniale prezentuje się wracający po kontuzji Robben, Guti znów zachwyca idealnymi zagraniami do partnerów, Raul bliski jest zdobycia kolejnego hattricka w pojedynku z Valladolid, a kroku starszym kolegom dość udanie próbuje dotrzymać Drenthe. Jedyne, co może martwić madridistas, to uraz, jakiego nabawił się Robinho po kilkunastu minutach gry oraz kłopoty Ikera Casillasa, który narzekał na ból ręki. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
| |
|